Rozmowa z ciałem

Praca z ciałem to forma rozmowy z całym człowiekiem. Z całym, bo gdy dotyka się czegokolwiek w ciele, zmienia się coś w umyśle i uczuciach i nie da się tego oddzielić. Rozmowa, bo słowa potrafią dotknąć, a dotyk to język, którym można się porozumieć. Poprzez ciało można rozmawiać na każdy temat, nie tylko o ciele.

Można coś do mnie mówić, a ja mogę słyszeć, ale potrzebuję czasu, żeby usłyszeć, a potem być może jeszcze więcej czasu, by odpowiedzieć. Dopiero wtedy tworzę dialog. Czasem wystarczy powiedzieć coś raz, czasem trzeba powtórzyć. Czasem istotne jest, kto mówi albo kiedy. Są słowa, które  nie dotrą, gdyż napotkają barierę zapisanych przekonań, uwarunkowań i traum.

Rozmawiam z ludźmi, używając słów i dotyku. Moją intencją jest poszerzanie świadomości swojej i ich. Podczas sesji wskazuję na napięte miejsca i zablokowane stawy. Rozluźniając je, pokazuję, że może być inaczej. Jednak to czy efekt sesji utrwali się, leży po stronie przyjmującego. W tym kontakcie uważam też na siebie i obserwuję napięcia w moim ciele.

Od dziecka słyszałem: zrób to, nie rób tamtego, powinieneś to itd. Do tego codzienne manipulacje, oczywiście w dobrej wierze. Dziś mam dość poddawania się wpływom z zewnątrz i chcę samodzielnie dokonywać wyborów. Wpierw jednak potrzebuję poznać swoje ograniczenia i możliwości, jakie niesie zmiana. Potrzebuje rozmowy, która coś wnosi i rozjaśnia, ale nie nakazuje, nie wymusza.

Wierzę, że usłyszane zdanie zostaje zapisane w ciele i przypomina się, gdy przychodzi pora. Tak się dzieje z pracą z ciałem, kiedy ciało zmienia się nieraz długo po zakończeniu serii. Słowa i dotyk są bardzo bezpośrednią formą komunikacji. Mogą działać mocno i poruszać do głębi. Do dziś zaskakuje mnie, jak wiele zrozumienia przynosi mi dotyk.