Obraz w kole
Mandala – obraz w kole
Dlaczego w kole, komu, do czego, po co w ogóle ?
W moim odczuciu, obraz zawarty w kole trafia do środka człowieka z pominięciem analitycznego umysłu. Tam po prostu nie ma za bardzo co analizować. Kompozycja jest banalna, kształty najczęściej abstrakcyjne.
W przeciwieństwie do tradycyjnego malarstwa nie ma tam historii i opowieści, nie ma też zbyt wielu symboli, bo nie ma konkretnych przedmiotów, którym umysł nadałby chętnie jakieś znaczenie.
Jest za to gra kolorów i kształtów, która działa bezpośrednio na nasze uczucia. Jeden kolor obok drugiego działa dokładnie tak jak jeden dźwięk w muzyce obok drugiego. Niektóre połączenia wywołują nostalgię inne radość. Barwy i kształty łączą się w przekaz trafiający do nas w bardzo subtelny sposób. Trafia prosto do serca, w niemal niezauważalny sposób.
Gdy patrzymy na mandale, to albo nam się podoba, albo nie, albo mówi do nas o czymś ważnym w tym momencie, albo nie. I albo chcemy, żeby była blisko nas, albo nie.
Każdy taki obraz emanuje jakąś energią, czasem rozgrzewającym ogniem, czasem spokojną wodą, czasem szalonym powietrzem, albo stabilną ziemią. Może więc uzupełniać przestrzeń w której się znajduje. Może też uzupełniać albo stymulować energię w nas.
Kiedy maluję mandalę na zamówienie, nie rozmyślam o tym co i dla kogo maluję. Mam w sobie głęboką wiarę, że to co wyjdzie spod mojej ręki będzie dokładnie tym, czego potrzebuje ta osoba w tym czasie.
Jej przekaz jest zawsze taki sam, jednak nasze potrzeby się zmieniają. Trzeba wówczas pożegnać się z obrazkiem i przekazać go komuś innemu, albo zmienić jego miejsce.