Brzuch
A gdyby tak zacząć pracę od samego centrum? Od samego środka nas?
Człowiek jest. Nie mogę już nawet napisać, że jest niepodzielny, albo że składa się z …. Jest jakąś manifestacją, ukazującą się jako materia lub energia, wywołująca uczucia i myśli. Gdy dotykam człowieka, dotykam wszystkiego, całego stworzenia.
Terapia wisceralna, to głęboki dotyk w sam środek człowieka. W tzw miękki brzuszek, który już od dawna nie jest miękki. Który jest twardy, napięty od ciosów i przygotowany na kolejne. Centrum, które czasem jest początkiem problemów, albo przynajmniej kluczowym punktem do ich uwolnienia.
Staro-słowiański masaż brzucha budzi emocje, zwłaszcza te od dawna zapomniane i dobrze schowane najgłębiej jak się da. Budzi do życia, do wolności, budzi prawdę, która zawsze chciała się ujawnić. Gdy docierasz na pracę z brzuchem, docierasz do sedna, do źródła samego/samej siebie.
W brzuchu dzieje się tak dużo, że nie sposób tego opisać w skrócie. To kosmos w kosmosie ludzkiego ciała. Im bardziej wgłąb, tym więcej się dzieje i tym więcej tajemnic. Brzuch jest pełen narządów, funkcji i wzajemnych powiązań. I wszystko ma wpływ na wszystko.